Nowa kolekcja Rihanny nie zachwyca. Jak innym gwiazdom szło projektowanie?

Szumnie zapowiadana kolekcja Rihanny dla brytyjskiej sieci sklepów odzieżowych nie spodobała się gościom London Fashion Week, gdzie miała premierę. Czy spodoba się klientkom - okaże się 5 marca

Kolekcja młodej gwiazdy

24-letnia piosenkarka Rihanna nie jest pierwszą gwiazdą, która próbuje sił w projektowaniu dla odzieżowych sieciówek. Jednak jej debiut podczas Londyńskiego Tygodnia Mody spotkał się z wyjątkowo nieprzychylnym przyjęciem. Przede wszystkim dlatego, że gwiazda na pokaz własnej kolekcji spóźniła się aż godzinę, podczas gdy modelki na wybiegu spędziły zaledwie osiem minut!
Ubrania też nie przypadły większości dziennikarzy i znawców mody do gustu. Uznali kolekcję na wulgarną i chaotyczną. Większość kreacji utrzymana jest bowiem w stylistyce wczesnych lat 90., m.in. odsłaniające brzuch bluzki, obcisłe sukienki na krótkich ramiączkach ze śmiałymi rozporkami po bokach, spódnice z naszytymi na nie koszulami wiązanymi na biodrach, dżins w zestawieniu total look czy kostium kąpielowy przypominający ten noszony przez Pamelę Anderson w "Słonecznym patrolu".
Padły zresztą zarzuty, że piosenkarka nie zaprojektowała ubrań sama, a jedynie zatwierdzała drogą mailową projekty Adama Selmana.
Ceny też nie zachwycają. Za najtańszy ciuch - króciutki, odsłaniający brzuch top w kolorze żółtym, grafitowym i czarnym - trzeba zapłacić 99 zł. Sukienki kosztują od 249 zł do 399 zł, zaś najdroższe w kolekcji kozaki za kolano i kurtka parka - 799 zł.
Czy mimo tych opinii fanki Rihanny zdecydują się na zakup ubrań, okaże się 5 marca, gdy kolekcja trafi do sklepów River Island, także w Polsce.
Gwiazdy i celebrytki od lat próbują kreować modę, powołując własne marki albo projektując autorskie linie dla znanych sieciówek. Przypominamy niektóre kolekcje.

Madonna dla H&M i Macy's

Madonna pierwszą kolekcję wpuściła w 2007 roku do sklepów szwedzkiej sieci H&M. Była tam m.in. czarna jedwabna sukienka i czarny skórzany płaszcz. Cztery lata później królowa popu znowu wzięła się za projektowanie - tym razem z córką Lourdes przygotowała młodzieżową kolekcję dla amerykańskiej sieci Macy's.
Znalazły się w niej koszule w kratę, krótkie kwieciste spódniczki, cienkie kardigany i czarne ozdabiane kryształkami kurtki ramoneski. Twarzą pierwszej kolekcji była piosenkarka i aktorka Taylor Momsen, przy drugiej odsłonie kolekcji zastąpiła ją celebrytka Kelly Osbourne.

Siostry Kardashian dla Sears i Dorothy Perkins

Siostry Kardashian, gwiazdki amerykańskich reality show, sprzedają, co mogą i gdzie mogą. Mają trzy własne butiki (w Miami, Los Angeles i Nowym Jorku), sygnują produkty do odchudzania, linię okularów, perfumy, buty i dodatki do urządzenia wnętrz. Obecnie w sieciówkach można kupić ich dwie kolekcje.
W kolekcji dostępnej w sieci Sears, która wysyła produkty także do Polski, znajdują się okulary przeciwsłoneczne, ubrania, biżuterię, torebki, buty i dodatki do urządzenia wnętrz. Dominują agresywne motywy zwierzęce, zwłaszcza panterka. Ceny zaczynają się od 20 zł za ręcznik frotte i dochodzą do 450 zł na torebkę w lamparcie wzory. Warto jednak zwrócić uwagę na obniżki - np. przecenione buty zamiast 320 zł kosztują tylko 60 zł.
Od 24 stycznia w sklepach brytyjskiej sieci Doroty Perkins dostępna jest też druga edycja Kardashian Kollection. Składa się z 35 elementów, głównie obcisłych sukienek i dosyć prześwitujących koszul. Wzór panterki w kolekcji dla europejskiego sklepu jest bardziej stonowany niż w wersji dla Searsa, a kolorystycznie przeważają biel i czerń.
Ceny zaczynają się od ok. 50 zł za szal do ok. 250 zł za marynarkę. W Polsce ubrania można kupić w salonie Dorothy Perkins w warszawskich Złotych Tarasach.

Jaclyn Smith dla Kmart

Prekursorką gwiazdorskich kolekcji w sieciówkach jest amerykańska aktorka Jaclyn Smith, która zasłynęła rolą Kelly Garrett w nadawanym w latach 1976-81 serialu "Aniołki Charliego". W 1985 roku po raz pierwszy podjęła się zaprojektowania kolekcji ubrań dla amerykańskiej sieci handlowej Kmart.
Może się też poszczycić najdłuższą współpracą z sieciówką, bo ubrania dla Kmartu projektuje do dziś. Ceny jej ubrań wahają się od 6,99 dol. za jednobarwny t-shirt do 90,99 dol. za sztuczne futro.   

Kate Moss dla Topshop

Brytyjska top-modelka od 2007 do 2010 roku współpracowała z brytyjską siecią Topshop. Przed prezentacją pierwszej kolekcji w kolejce do wejścia do flagowego sklepu marki na londyńskiej Oxford Street ustawiły się tysiące osób, a gazety nazwały to zjawisko moss-manią. Szacuje się, że na sprzedaży sygnowanych swoim nazwiskiem ubrań modelka zarobiła ponad 3 mln funtów.

24-letnia piosenkarka Rihanna nie jest pierwszą gwiazdą, która próbuje sił w projektowaniu dla odzieżowych sieciówek. Jednak jej debiut podczas Londyńskiego Tygodnia Mody spotkał się z wyjątkowo nieprzychylnym przyjęciem. Przede wszystkim dlatego, że gwiazda na pokaz własnej kolekcji spóźniła się aż godzinę, podczas gdy modelki na wybiegu spędziły zaledwie osiem minut!
Ubrania też nie przypadły większości dziennikarzy i znawców mody do gustu. Uznali kolekcję na wulgarną i chaotyczną. Większość kreacji utrzymana jest bowiem w stylistyce wczesnych lat 90., m.in. odsłaniające brzuch bluzki, obcisłe sukienki na krótkich ramiączkach ze śmiałymi rozporkami po bokach, spódnice z naszytymi na nie koszulami wiązanymi na biodrach, dżins w zestawieniu total look czy kostium kąpielowy przypominający ten noszony przez Pamelę Anderson w "Słonecznym patrolu".
Padły zresztą zarzuty, że piosenkarka nie zaprojektowała ubrań sama, a jedynie zatwierdzała drogą mailową projekty Adama Selmana.
Ceny też nie zachwycają. Za najtańszy ciuch - króciutki, odsłaniający brzuch top w kolorze żółtym, grafitowym i czarnym - trzeba zapłacić 99 zł. Sukienki kosztują od 249 zł do 399 zł, zaś najdroższe w kolekcji kozaki za kolano i kurtka parka - 799 zł.
Czy mimo tych opinii fanki Rihanny zdecydują się na zakup ubrań, okaże się 5 marca, gdy kolekcja trafi do sklepów River Island, także w Polsce.
Gwiazdy i celebrytki od lat próbują kreować modę, powołując własne marki albo projektując autorskie linie dla znanych sieciówek. Przypominamy niektóre kolekcje.